Za kilka dni Wszystkich Świętych i długi weekend.
Podczas wędrówek w Beskidach miałam okazję odwiedzać cmentarze z okresu I szej wojny światowej.
Jeszcze w czasie trwania wojny, z inicjatywy i na koszt władz austriackich, zrodziła się piękna, niespotykana idea - budowy cmentarzy.
Zakładała równość wszystkich poległych po śmierci.
Ci, którzy walczyli przeciw sobie, zostali pochowani na jednym cmentarzu.
Obok siebie leżą żołnierze armii austro-węgierskiej i rosyjskiej.
W armiach : pruskiej, austro-węgierskiej i rosyjskiej walczyli również Polacy.
Wkrótce -11 listopada- Święto Niepodległości, której odzyskanie możliwe było dzięki
I szej wojnie światowej.
Tę wojnę "wygraliśmy".
Jednym z projektantów cmentarzy był Słowak Duśan Jurković.
Na materiał do budowy wybrał nietrwałe drewno.
Cmentarze budowano na bezleśnych, odkrytych wzgórzach tak, aby widoczne były z nich kolejne cmentarze.
Każdy cmentarz jest inny, inne są krzyże , gontyny czyli drewniane wieże kryte gontem, bramy wejściowe, ogrodzenia. Nietuzinkowe są też inskrypcje na tablicach, umieszczonych na gontynach, krzyżach.
W Galicji Zachodniej zachowało się do dzisiaj prawie 400 takich cmentarzy. Powstały one wzdłuż linii frontu.
Poczatkiem klęski armii rosyjskiej była Bitwa Gorlicka.
Dzisiaj większość cmentarzy jest w bardzo złym stanie, ponieważ budowane były z nietrwałego materiału.
Chociaż minęło prawie 100 lat, znaleźli się ludzie, których porwała ta niezwykła idea, pracują na rzecz odtworzenia czy też renowacji cmentarzy.
Brama wejściowa
Na gontynie umieszczono tablicę informacyjną
Rotunda
Odnowiono dwie z czterech gontyn.
Ożenna- cmentarz wojenny nr 3
Cmentarz wojenny nr. 3
Cmentarze nr 1 i 2 zostały niedawno odnowione. Tak wyglądały przed remontem- Wikipedia
Brama wejściowa na cmentarz wojenny nr 55 - Gładyszów
Gładyszów - cmentarz wojenny nr 55
Przełęcz Małastowska- cmentarz wojenny nr.60
Grób Stefana Bachledy na cmentarzu wojennym nr 60 na Przełęczy Małastowskiej
Inskrypcja na jednym, z cmentarzy brzmi:
Gdy broń wypadła wam z rąk, braćmi staliście się zwycięzców,
zgodnie utuliła was śmierć na tym skrawku poświęconej ziemi.
Pan Roman Frodyma z Jasła opisał te cmentarze i tę ideę w swoich książkach. Żałuje, że jest tak małe zainteresowanie jego pracą i zaprasza do współpracy ( emisja filmowa. TVP).
Mnie również porwała ta niezwykła idea, a co Wy o tym sądzicie ?
Cmentarze zostały skrupulatnie zinwentaryzowane przez Austriaków i nawet dzisiaj można dowiedzieć się , kto na nich spoczywa -o ile znano tożsamość poległych.
Niesamowity porządek i ład mają w Wiedniu.
Cmentarze zostały skrupulatnie zinwentaryzowane przez Austriaków i nawet dzisiaj można dowiedzieć się , kto na nich spoczywa -o ile znano tożsamość poległych.
Niesamowity porządek i ład mają w Wiedniu.
historia to Twoja kolejna pasja, czy zawód...? tak się zastanawiam nad Twoją wszechstronnością :)
OdpowiedzUsuńmi utkwił w pamięci cmentarz z dzieciństwa- w Bodzentynie. wchodzisz... a tam wszystkie grobowce otwarte..
UsuńO matko Boska co to była za zawierucha ?
Usuńno własnie nie.
Usuńkażdy grobowiec otwarty, bo wewnątrz trumny zamurowane. odwiedzając wchodziło się do środka.. te nowe to jeszcze jeszcze, ale te stare..brrr
Ostra ja nic nie rozumiem- jak to wchodziło się do środka odwiedzając ? Co to za cmentarz? Od kiedy wchodzi się do środka do grobowców ?
UsuńBrrrrrrr.........
każda pieczara otwarta- wchodzisz do środka, a tam krzesełko. Trumny zamurowane.
Usuńto, ze drzwiczki do każdej pieczary otwarte wywoływało juz dreszcze. Byłam tam z 30 lat temu...
Miło, że choć troszkę się zastanawiasz.
UsuńNie przesadzaj- kto się zna na wszystkim, nie zna się na niczym.
Dobrze mieć pasje i zainteresowania- odrywają nas od choroby i czynią życie przyjemniejszym.
Historię mamy niezwykle ciekawą, chociaż jeżeli chodzi o partie robotnicze- tego nie lubię (ponoć bardzo ważne w naszej historii)i o tym pisać nie bedę!! Bądź spokojna.
Cmentarze są ewenementem na skalę światową. Są ciekawe architektonicznie, pięknie położone i warto o nich pisać przy okazji Wszystkich Świętych. Może ktoś wybierze się tam i zapali znicz ?
Fajnie i ciekawie się to czyta. Zdjęcia przecudowne.
OdpowiedzUsuńTy jedna jedyna pochwaliłaś, że ciekawe. Dzięki.
UsuńZdjecia różne. Miałam kiepski aparat, ale starałam się. Poza tym kręcili się ludzie.
Piękne to ja widziałam na innych blogach.
Może wybierzesz się w Beskid Niski- to nie wysokie górki, ale ładne ? Piękny jest też Magurski Park Narodowy.
O bardzo bym chciała. każdy taki twój post coraz bardziej mnie do tego przekonuje.
UsuńDzięki Twoim zainteresowaniom, Zofijanno, dowiedziałam się o czymś, o czym nie miałam zielonego pojęcia. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takich cmentarzach. Trzeba będzie uwzględnić temat w planach wakacyjnych i zobaczyć na żywo gontyny (nowe dla mnie słowo) z bardzo ciekawymi inskrypcjami. Z Twoich pięknych zdjęć wnioskuję, że miejsca warte uwagi.
OdpowiedzUsuńO gontynach dowiedziałam się rok temu. W rocznicę Bitwy Gorlickiej odwiedziłam cmentarz na Rotundzie. Zbudowany w formie koła, otoczony kamiennym murem,cześciowo odresteurowany leży na czerwonym szlaku, niedaleko Koziego Żebra.
UsuńZimową porą też odwiedziłam kilka innych cmentarzy, ale zepsuł mi się aparat i nie ma zdjęć.
Przykład unikalnej i ciekawej architektury - polecam.
Mam nadzieję , że w 2013r zobaczę kolejne.
Bardzo ciekawe są też książki Pana Romana Frodymy, trudne do zdobycia.
Każdy ma swoją pasję , swoją ideę :-)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego życie jest takie ciekawe.
Witam, zapraszam.
UsuńNie każdy- są wyjątki.
Koty lubimy z pokolenia na pokolenie.
Największym miłośnikiem kotów w rodzinie był mój dziadek. Lubił je mój tato , lubię ja.
Pędzę zapisać się do Klubu Kota,tylko nie wiem czy mnie przyjmą !
:-)
UsuńZapraszam...
Kto to jest Gabinka ?
Chyba już wiem, znalazłam blog ...
Usuń